Jego koncert trwał prawie dwie godziny:
- Ta muzyka, nie da się ukryć, to jedna, wielka przygoda. Tak wszystkie instrumenty ułożyłem, żeby publiczność widziała, że nie gram nic z playbacku. Zawsze mam tremę, tyle lat jestem na scenie, ale przed każdym koncertem drepczę w miejscu i szukam samotności.
Muzyk momentami śpiewał i grał jednocześnie na fortepianie, syntezatorach i harmonijce ustnej. Jego wyczyny na scenie doceniła publiczność zgromadzona w naszym studiu:
- Byłam na kilku koncertach, ale jeszcze nigdy nie widziałem pana Józefa w takiej dobrej formie.
- Fantastyczny koncert, a przy okazji poznałam nowy instrument - moog.
Retransmisja czwartkowego koncertu na antenie Radia Koszalin w przyszłą niedzielę - 22 października o godzinie 16.00.
aw/ds