Ogień pojawił się w budynku przy ulicy Portowej. Zginął 76-letni mężczyzna, a 26 osób zostało ewakuowanych do budynku komunalnego przy stadionie miejskim.
Przerażeni pogorzelcy wspominają, że obudził ich potężny huk.
- Ten huk to efekt walącej się ściany. Dymu było bardzo dużo bo palił się cały dach - powiedzieli naszemu reporterowi.
Jak zapewnia burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz, mieszkańcy budynku będą objęci opieką:
- Dla wszystkich tych osób zorganizujemy docelowe miejsce
zakwaterowania. Prawdopodobnie skorzystamy ze współpracy z ośrodkami
wypoczynkowymi i domami gościnnymi w Darłowie. Osoby, dla których
ewentualnie nie uda się znaleźć zakwaterowania, zostaną umieszczone na
sali sportowej w szkole podstawowej - powiedział Arkadiusz Klimowicz.
Zorganizowana została publiczna zbiórka darów na rzecz pogorzelców. Te przekazywać można w Darłowskim Centrum Wolontariatu. Policja i straż nadal ustala przyczyny pożaru.
tt/ds/ar
