fot. Rafał Szymański
W poniedziałek wieczorem zainaugurowane zostały obchody. Pierwszym punktem programu było nadanie filharmonii imienia Wojciecha Kilara. Dlaczego ten artysta stał się patronem orkiestry, tłumaczy Bohdan Jarmołowicz, jej dyrektor.

- To nasz ulubiony kompozytor. Przez wszystkie lata mojej pracy wykonaliśmy wszystkie jego wielkie dzieła, nie tylko orkiestrowe, ale również oratoryjne. Poza tym profesor Wojciech Kilar był na naszym koncercie i był pozytywnie ustosunkowany do naszej instytucji.

Ceremonia połączona została z odsłonięciem muralu poświęconego kompozytorowi. Projekt powstał w wyniku konkursu ogłoszonego wśród studentów akademii sztuk pięknych. Autorką muralu, który zdobi boczną ścianę filharmonii jest Iza Szulc, studentka grafiki warsztatowej  Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. O konkursie i liczbie prac, które nadeszły na konkurs mówi Joanna Kubacka, kierownik impresariatu symfonii:

- Wybraliśmy 15 prac. Kilka zostało odrzuconych. Jest wystawa pokonkursowa i prace, które zostały wyróżnione można obejrzeć w holu. 

Wieczór został zwieńczony wykonaniem dwóch utworów Kilara: „September Symphony” i „Orawa”. Koncerty z okazji jubileuszu filharmonii trwać będą do listopada.

rs/ds