- Chcemy, aby zwycięzca konkursu łączył funkcję administracyjną i
artystyczną - mówi wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Osoby,
które zgłoszą się do konkursu będą musiały stanąć... także na scenie:
- Osoby wytypowane po formalnym przeglądzie będą zobowiązane do poprowadzenia koncertów w formie kuluarowej. Dyrygent będzie musiał zaprezentować się orkiestrze i wspólnie z nią przygotować, a następnie przedstawić komisji konkursowej swoje umiejętności praktyczne.
Obecny
dyrektor swoją pracę artystyczną w Słupsku zakończy w grudniu. Jak
mówi, nie będzie startował w nowym konkursie i nie chce też wskazywać
swojego następcy:
- Wydaje mi się, że już wystarczająco długo pracuję. Znam może dwóch dyrygentów w Polsce, którzy z jedną orkiestrą pracowali przez tak długi okres czasu. To jest swoisty rekord i już w zupełności wystarczy. Trudno powiedzieć, kto się zgłosi. Mam swoich faworytów dyrygentów, nie dyrektorów.
Bohdan
Jarmołowicz, aktualny dyrektor słupskiej filharmonii podsumuje swoją
dotychczasową pracę artystyczną w trakcie cyklu spotkań z okazji
jubileuszu 40-lecia filharmonii Sinfonia Baltica.
ms/ds
Słupska filharmonia ogłosiła konkurs na dyrektora
fot. PFSB
Po 40 latach pracy ze stanowiskiem szefa Sinfonia
Baltica żegna się Bohdan Jarmołowicz. Jego następca, zgodnie z wymogami
konkursu, powinien mieć nie tylko zmysł organizacyjny, ale też
artystyczny.