fot. wikimedia.org
„Mieliśmy przedstawienie „Klubu kawalerów” w Miastku, umówiliśmy się że wyjedziemy z Koszalina wcześniej, zaraz po próbie. Zatrzymamy się szesnaście kilometrów przed Miastkiem i pójdziemy do lasu na grzyby”.
Tak rozpoczyna swoją humorystyczną opowieść jeden z uczestników leśnej eskapady. Opowiada on o niezapomnianym grzybobraniu zespołu aktorskiego Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie i perypetiach związanych z poszukiwaniem zaginionej aktorki, przez skąpanych w deszczu amantów koszalińskiej sceny.
Czytaj więcej