Niemal miesiąc temu, podczas lekcji religii, dwoje uczniów odniosło obrażenia rąk i nóg.

Ze wstępnych informacji wynikało, że to ksiądz miał przewrócić ławki szkolne, które spowodowały obrażenia u dzieci. Wyjaśnieniem zajścia zajęła się specjalna komisja szkolna. Jej ustalenia wskazują, że doszło do nieszczęśliwego wypadku - mówi Jan Wild, dyrektor Zespołu Szkół Samorządowych w Kobylnicy:

- Komisja stwierdziła, że zaistniałe zdarzenie należy traktować w kategorii nieszczęśliwego i niezamierzonego wypadku. Ławki w tej sali były łatwe do przewrócenia. Kupiliśmy już nowe, które pojawią się w szkole od 1 września.

Zajście w szkole wyjaśnia także policja. Wciąż trwają przesłuchania świadków - zaznacza komisarz Sebastian Cistowski ze słupskiej policji.

- Obecnie ustalamy i przesłuchujemy wszystkich świadków, którzy mogą mieć wiedzę na temat tego zdarzenia. Mamy zarys tego, co się wydarzyło w klasie, natomiast musimy poczekać do zakończenia postępowania.

Ksiądz nie pracuje już w szkole w Kobylnicy. Po zdarzeniu duchowny wystąpił o rozwiązanie umowy o pracę ze szkołą za porozumieniem stron.


MP/ez

Czytaj więcej

Posłuchaj

Jan Wild, dyrektor Zespołu Szkół Samorządowych w Kobylnicy
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Sebastian Cistowski ze słupskiej policji
  • 00:00:00 | 00:00:00
::