fot. policja.pl
23-letni mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. W piątek wezwał do kobiety pogotowie. Ratownicy stwierdzili że 87-latka nie żyje. Wnuk i jego kolega byli kompletne pijani, mieli po ponad dwa i pół promila alkoholu.

Policja zatrzymała obu mężczyzn. Po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani. Kolega 23-latka został wypuszczony na wolność, natomiast wnukowi, który mieszkał z babcią prokurator postawił zarzut zabójstwa.

Według sąsiadów w mieszkaniu często dochodziło do awantur, mężczyzna pił alkohol, miał wymuszać od babci pieniądze.
W poniedziałek przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która ma ustalić przyczyny śmierci kobiety.

ak/ar

Czytaj więcej