Kiedyś barszcz Sosnowskiego uznawany był za paszę, dziś stanowi zagrożenie dla innych roślin i ludzi Jak mówi Marek Kurkierewicz – dron, który ma pomóc w walce z rośliną, to najnowszy model tego urządzenia.
- To profesjonalny sprzęt z najwyższej półki. Cały sprzęt, wraz ze szkoleniem operatora, kosztował około 92 tysięcy złotych.
Tylko dzięki dronowi w ciągu dwóch pierwszych dni akcji udało się wykryć kilka nowych ognisk barszczu – mówi Krzysztof Szengen szef spółdzielni socjalnej, która zajmuje się walką a tą rośliną.
- Doszło parę stanowisk. Widać, że pojawia się na innych powierzchniach. Dziś wysłaliśmy już tam ludzi z opryskiwaczami, którzy walczą z Barszczem.
Łącznie na walkę z barszczem gmina pozyskała 3 miliony złotych. Obszar, na którym znajduje się niebezpieczna roślina zajmuje ponad 50 hektarów.
PG/ez
Dron pomaga w usuwaniu niebezpiecznej rośliny
W Kępicach rozpoczęto walkę z barszczem Sosnowskiego, który zajmuje
ponad 50 hektarów. Gmina kupiła sprzęt dzięki unijnemu dofinansowaniu.
Czytaj więcej