Gościem Polskiego Radia Koszalin był dziś Włodzimierz Czarzasty. O przyszłości partii, porozumieniu lewicy oraz nowych województwach z przewodniczącym Sojuszu Lewicy Demokratycznej rozmawiał Piotr Głowacki.

Przewodniczący SLD w Polskim Radiu Koszalin mówił między innymi o dotychczasowych działaniach partii oraz o sondażach wskazujących na stałe poparcie dla SLD:

- Słupki faktycznie idą w górę. Jest strona, na której są sondaże i wynika z nich średnio, że mamy 6 procent poparcia. To jest partia, która ma 23 tysiące członków. To partia, która ma drugą liczbę prezydentów i wiceprezydentów w kraju, zaraz po Platformie. To partia, która przez własną głupotę nie weszła do sejmu, ale to również partia, która bardzo mocno działa w samorządach, na przykład w Rzeszowie, czy Częstochowie. Program wprowadzenia in-vitro poprzez samorządy to robota SLD – mówił Czarzasty.

Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej mówił także o szansach na porozumienie lewicy. Zaznaczył, że sam namawia partie do zjednoczenia, jednak jest ono mało realne:

- Wystarczy spojrzeć na prawicę. Nie ma absolutnie żadnej różnicy między panem Petru, a panem Schetyną. Jeśli spojrzeć na stosunek do podpisywania Kart Praw Podstawowych, to nie ma żadnej różnicy między PO i PiS. A czy słychać takie namowy, żeby połączyć PO z PiSem?

Włodzimierz Czarzasty poruszył też kwestię programu socjalnego Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił, że to nie są tylko postulaty PiSu:

- Po to, żeby ludziom pomóc, to wiele partii umieszcza te same postulaty. My zawsze byliśmy za tym, by podwyższać najniższą stawkę godzinową i stawkę minimalną. PiS to robi i jeżeli my będziemy mieli wpływ na rząd to też będziemy to robili. Zawsze byliśmy za zwiększeniem kwoty wolnej od podatku. PiS tego nie robi, więc to jest do zrobienia. Wprowadzenie określonego wieku emerytalnego to też zawsze były postulaty SLD.

Przewodniczący SLD dodał także, że choć niektóre pomysły są wspólne z postulatami PiSu, to oba ugrupowania są od siebie bardzo dalekie:

- Nigdy nie podpiszę się pod PiSem, chociażby w sprawie Konstytucji. Ja ją uchwalałem, a oni ją marnują. Nigdy nie podpiszemy się pod tym, co się stało z Trybunałem Konstytucyjnym, bo dla nas to jest ważne, a oni to mają w nosie. Nie podpiszemy się pod stosunkiem do Unii Europejskiej, bo my żeśmy Polskę do Unii Europejskiej wprowadzili, a pan Kaczyński jakby miał większość nastrojów eurosceptycznych by Polskę z tej Unii wyprowadził.

Czarzasty dodał również, że z różnych powodów jest spokojny o przyszłość SLD: -Dużo pracy jest potrzebne, zero bufonady i nigdy więcej pani Magdaleny Ogórek na prezydenta nie zgłaszać.

Na koniec zaprzeczył oskarżeniom, jakoby Aleksander Kwaśniewski "przehandlował" województwo słupskie i koszalińskie.

- Skończyły się czasy w SLD, że mówimy źle o ludziach, którzy tworzą naszą tożsamość. Aleksander Kwaśniewski nie przehandlował żadnego województwa. Będę prezydenta Kwaśniewskiego bronił, bez względu na to jak bardzo pis go będzie atakował.

Dodał także, że 2 lata temu partia przedstawiła w sejmie projekt powrotu do 49 województw: - Było to uwarunkowane tym, że zauważyliśmy, że z dawnych miast wojewódzkich uciekają ludzie. Zaproponowałem dyskusję o większej ilości nowych województw. Tylko ta dyskusja powinna być na bazie analizy, trwać nie dwa miesiące, tylko dwa lata i powinna służyć Polakom.


Z Włodzimierzem Czarzastym rozmawiał Piotr Głowacki.


ez

Posłuchaj

Rozmowa z Włodzimierzem Czarzastym