Emilia Bury z Nowoczesnej powiedziała, że trzeba się skupić przede wszystkim na pamięci o żołnierzach wyklętych. - Marzy mi się czas, kiedy wszyscy będziemy mogli iść bez podziałów w takim marszu – mówiła.
Szkoda, że tak późno wracamy do tego typu obchodów. Gdybyśmy mieli okazję wcześniej je obchodzić byłoby nam dzisiaj łatwiej zaznaczył Jan Głodny z PSL:
- Wolna Polska na początku 1989 roku trochę zapomniała o tych bohaterach. Teraz, trochę późno, wracamy. Powinniśmy robić wszystko, żebyśmy razem obok siebie stanęli i tych bohaterów upamiętnili – wyjaśniał poseł Głodny.
Nie dajmy się zwariować powiedział poseł Platformy Obywatelskiej Stanisław Gawłowski. - Uczczenie Żołnierzy Wyklętych jest czymś naturalnym. Zgadzam się z jedną rzeczą – w życiu publicznym nie widzę miejsca dla środowiska ONR. Rażą mnie te symbole neofaszystowskie, ale też nie wiem jak zachować się w takiej sytuacji. Są Polakami, nie widzę powodu by używać siły w stosunku do nich – wyjaśniał poseł Gawłowski.
Nie wolno nikomu ograniczać udziału w tego typu spotkaniach potwierdziła na naszej antenie poseł Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Golińska. I dodała, że jest to narodowe święto i dobrze, że udział w nim coraz częściej pojawia się w świadomości wszystkich Polaków:
- Ja bym nie robiła żadnych ograniczeń. To jest święto narodowe, każdy powinien móc brać w nich udział. Jestem jak najbardziej za tym, żebyśmy wspólnie te święto obchodzili – podkreślała Małgorzata Golińska.
To okazja do poznania prawdziwej historii Polski dodał poseł Stefan Romecki z Kukiz’15. - Wychodzą na jaw nowe fakty, poznajemy tę nową, prawdziwą historię – mówił poseł.
Miejskie obchody upamiętniające Żołnierzy Wyklętych rozpoczną się 1 marca w południe, a II marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych przejdzie ulicami miasta o godzinie 19.00.
RP/ez
