Decyzję o odwołaniu drawskiego prokuratora podjęła Prokuratura Krajowa.
- Odwołanie to spowodowane jest nieprawidłowościami w postępowaniu karnym, które znalazło swój finał przed sądem rejonowym w Drawsku Pomorskim. Prokuratura zażądała zwrotu sprawy celem uzupełnienia śledztwa z uwagi na istotne braki postępowania - tłumaczy rzecznik prokurator Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Prokurator Bialik nie ujawniła o jakie nieprawidłowości chodzi. Na razie nie wiadomo czy można spodziewać się kolejnych decyzji personalnych. Prokurator dodała, że zgodnie z naszą zapowiedzią sprzed kilka dni, ruszyło postępowanie wobec śledczych.
- Jest decyzja wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec osób odpowiedzialnych za nieprawidłowości w tym postępowaniu. Postępowanie dotyczy prokuratorów, osób, które dopuściły się nieprawidłowości - mówi Ewa Bialik.
Z powodu wycofania aktu oskarżenia w miniony piątek w sądzie w Drawsku Pomorskim nie ruszył proces oskarżonych matki chłopców i jej konkubenta. Groziło im do 10 lat więzienia. Oboje też chcieli dobrowolnie poddać się karze. Teraz śledczy mają między innymi ustalić i przesłuchać nowych świadków, nie jest wykluczona zmiana zarzutów na usiłowanie zabójstwa. Grozi za to dożywcie.
Dramat dzieci rozgrywał się w hostelu dla ofiar przemocy w Drawsku gdzie mieszkała matka z konkubentem i chłopcami .
Chłopcy byli maltretowani i katowani. W marcu minionego roku siedmioletni Marcel w stanie krytycznym trafił do szpitala. Okazało się, że również jego starszy brat był bity.
Śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez pracowników Ośrodka Wspierania Dziecka i Rodziny oraz kuratora zawodowego i społecznego drawskiego sądu prowadzi Prokuratura Okręgowa w Koszalinie.
ak/ar
O procesie pisaliśmy tutaj:
Dlaczego prokurator z Drawska Pomorskiego stracił stanowisko?
Matka chłopców w drodze na rozprawę (fot. Przemysław Grabiński)
Jak ustaliło Polskie Radio Koszalin powodem odwołania prokuratora rejonowego były nieprawidłowości w śledztwie, które prowadził w sprawie znęcania się nad dziećmi. Do dramatu doszło w drawskim hostelu dla ofiar przemocy.