fot.wikipedia.org
W Syrii eksplodował samochód z zamontowaną bombą. Zaś w Turcji zdetonowano ładunek w pobliżu sądu.

Do eksplozji w Syrii doszło w mieście Dżabla w pobliżu bastionu zajmowanego przez wojska reżimu prezydenta Baszara al-Asada. Miasto znajduje się na zachodzie kraju, nad Morzem Śródziemnym.

W wyniku wybuchu zginęło co najmniej 14 osób, a dziesiątki zostało rannych. Syryjskie media podały, że do wybuchu doszło w tętniącej życiem centralnej części miasta. W ogniu stanęły również okoliczne samochody i sklepy.

W Turcji zamachu dokonano w zachodniej części kraju, w Izmirze. Tureckie media przekazały, że dwie osoby zginęły w tym jeden policjant, a 10 zostało rannych. Chwilę po zdarzeniu miejscowa policja zastrzeliła dwóch podejrzanych o podłożenie bomby. Według władz za zamachem stoi Partia Pracujących Kurdystanu.


IAR/ds